Rynek rosyjski przypomniał, że jest toksyczny
Choć bunt Grupy Wagnera szybko się zakończył, to jest kolejnym sygnałem mówiącym, że rubel jest walutą wysokiego ryzyka, a gospodarka rosyjska jest podatna na wstrząsy.
Rubel rosyjski był w poniedziałek najsłabszy od 15 miesięcy wobec dolara. Za 1 USD płacono nawet 85,15 rubla, czyli o ponad 13 proc. więcej niż na początku roku. MOEX i RTS, indeksy giełdy moskiewskiej, traciły zaś po południu po około 1 proc. Przecena na giełdzie i na rynku walutowym mogła być jednak dużo większa, gdyby bunt Grupy Wagnera potrwał dłużej. W sobotę rosyjskie banki sprzedawały bowiem amerykańską walutę po kursie przekraczającym 100 rubli za 1 USD. Po tym, jak ogłoszono porozumienie pomiędzy Grupą Wagnera a władzami Rosji, banki wróciły do kursu sprzedaży zbliżonego do poziomu z piątku.
Zdarzenia z weekendu, czyli bunt Grupy Wagnera oraz pojawienie się groźby wojny domowej w Rosji, wpłynęły jak na razie w znikomy sposób na rynki i na gospodarkę rosyjską. Przypomniały jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta