Pytania, na które trzeba odpowiedzieć, budując strategię międzynarodowej ekspansji

źródło: Rzeczpospolita

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Międzynarodowa ekspansja daje przewagi. Jest grą, w której dobrze opracowana strategia pozwoli uniknąć nietrafionej alokacji kosztów.

Pozostać na macierzystym rynku czy spróbować sił w ekspansji zagranicznej – przed tym pytaniem stanie każda szybko rozwijająca się firma. Poza firmami działającymi w USA i Chinach – dwóch największych gospodarkach świata, które razem wytwarzają 43 proc. światowego PKB – trudno znaleźć długotrwale i dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwa, które części swojego sukcesu nie budowałyby za granicą.

Obniżanie kosztów dzięki ekonomii skali, dywersyfikacja ryzyka, zwiększanie marż dzięki wejściu na rynki o niższej konkurencji, a wreszcie dostęp do większej puli talentów powodują, iż firmy, którym powiodło się również za granicą, zyskują przewagę nad tymi, które na trwałe związały się tylko z jednym rynkiem. Ale ekspansja zagraniczna nie jest prosta. Badania, których wyniki opublikowano w „Harvard Business Review”, pokazują, że po ośmiu latach od rozpoczęcia ekspansji tylko 40 proc. firm zdołało osiągnąć 3-proc. zwrot z aktywów (ROA).

Dlaczego…

Zanim rozpoczniesz budować strategię ekspansji – zacznij od swojego „dlaczego” w pytaniu o powód ekspansji. Odpowiedź, „żeby zbudować, większą wartość dla udziałowców”, jest zbyt ogólna, aby pomogła uniknąć błędów w planowaniu rozwoju.

∑ Jeśli powód wychodzenia za granicę to wyczerpanie...