Spadek inflacji to dobra wiadomość dla oszczędzających

FINANSE OSOBISTE | Po długim okresie sporych realnych strat pojawia się szansa na choćby niewielkie zyski

Od lutego tego roku inflacja zmalała o nieco ponad 10 pkt proc. (z 18,4 do 8,2 proc. we wrześniu). Nic zatem dziwnego, że stopy procentowe NBP także są obniżane. We wrześniu i październiku tego roku RPP ścięła je w sumie już o 1 pkt proc. Analitycy przewidują, że w końcu roku mogą być jeszcze niższe.

– Na koniec roku inflacja powinna spaść w okolice 6 proc., a w 2024 r. pozostanie na podwyższonym poziomie 4–5 proc., jeszcze znacznie powyżej celu inflacyjnego – twierdzi Jacek Stąpała z biura doradztwa inwestycyjnego w banku Credit Agricole. – W takich warunkach oczekujemy, że RPP będzie kontynuować cykl obniżek stóp procentowych. Do połowy przyszłego roku mogą spaść do ok. 4 proc. Ryzykiem dla prognozowanej ścieżki inflacji i poziomu stóp pozostaje słaby złoty, przewidywany wzrost cen paliw oraz wzrost popytu konsumpcyjnego w następstwie obniżek stóp procentowych.

Z kolei ekonomiści Banku BNP Paribas, jak mówi Ignacy Budkiewicz, analityk papierów wartościowych w biurze maklerskim tego banku, oczekują, że inflacja na koniec 2023 r. będzie oscylować w okolicach 7 proc., natomiast w przyszłym roku ścieżka inflacji stanie się dużo bardziej płaska. Ekonomiści banku spodziewają się jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w tym roku, o 0,25 pkt proc. Ich zdaniem cykl...