Programiści już nie są tak rozchwytywani
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii specjaliści IT nie dyktują warunków. Zmalał wybór ofert pracy, zwłaszcza tych za setki tysięcy złotych rocznie.
Skończyły się uporczywe telefony i mejle od rekruterów, którzy jeszcze wiosną zeszłego roku nękali nawet mniej doświadczonych programistów i testerów, kusząc ich propozycjami pracy z co najmniej 20-proc. podwyżką obecnej płacy. Dzisiaj takich mejli i telefonów jest dużo mniej, zwłaszcza że rekruterzy IT też padli ofiarą spowolnienia w sektorze technologicznym, które od zeszłego roku przetacza się przez świat. Jego efektem jest (mniej dostrzegalne w Polsce) cięcie zatrudnienia, a także (widoczne i u nas) zamrażanie płac i etatów. Skończyły się hojne bonusy za superwyniki, bo o te dzisiaj trudno. Podwyżki? Jeśli już, to najczęściej przy okazji awansu albo zmiany pracy.
Wielkie zamrażanie
Zdaniem Alicji Malok, dyrektor zespołu rekrutacji IT do pracy stałej w Hays Poland, w tym roku firmy działające w sektorze IT zazwyczaj decydowały się na wzrost płac rzędu 5–10 proc. Na bardziej atrakcyjne zmiany wynagrodzeń mogli natomiast liczyć specjaliści zmieniający miejsce pracy. W tym przypadku podwyżki mieściły się w przedziale od 10 do nawet 40 proc.
Jednak na wzrost stawek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta