Dobre praktyki w sądach
Istotą problemu jest, czy sądy i pełnomocnicy tak samo rozumieją pojęcie dbałości o sprawy klientów.
Współczesny sąd powinien niewątpliwie być sądem przyjaznym dla obywatela. Demokratyczne państwo prawne to przede wszystkim państwo służebne dla obywatela, który powinien działać w zaufaniu, ale i poczuciu bezpieczeństwa gwarantowanego przez to państwo.
W sądach niestety wciąż dominuje odwrotna zasada, a państwo w wielu wypadkach nie wypełnia swojej służebnej funkcji. Przepisy proceduralne są nierzadko skrajnie formalistyczne, w sądach dominuje biurokracja i formułkowe stosowanie prawa. Jednym z przejawów kultury prawnej jest zaufanie wzajemne pomiędzy sędziami zawodowymi i pełnomocnikami.
Relacje z profesjonalnymi pełnomocnikami
W procesie brytyjskim często się mówi, że adwokat jest pierwszym sędzią w sprawie. Jego zadaniem jest przedsądowa analiza sprawy, tak aby jak najlepiej doradzić stronie. To faktycznie adwokat przesądza, czy sprawa ostatecznie trafi do sądu. Jednocześnie sędziowie z szacunkiem odnoszą się do adwokatów, a wzajemne relacje są oparte na zaufaniu i lojalności. W angielskie reguły procesowe wpisany jest obowiązek lojalności wobec sądu.
W polskim modelu nie tylko brakuje zaufania, ale wręcz dominuje nieufność w relacji sąd–profesjonalny pełnomocnik. Doskonale to obrazuje problem z wyznaczeniem zastępstwa za nieobecnego z powodu urlopu czy choroby adwokata.
Problem z zastępstwem
Zgodnie z art. 37 a ust....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta