Za młodzi na energetyki, ale nie na prawie piwo
Ustawodawca uznał, że tauryna jest be, a piwo 0 proc. cacy.
Od stycznia 2024 r. zakazane jest sprzedawanie dzieciom i młodzieży do 18. roku życia napojów energetycznych ujętych w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, w których „składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie”. Tymczasem sprzedaż małoletnim tzw. piwa bezalkoholowego, a ściślej napoju niemieszczącego się w ustawowej definicji napoju alkoholowego, rozumianego jako produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5 proc. objętościowych alkoholu – co do zasady zakazana nie jest. Czy z tak skonstruowanych przepisów można wywnioskować, jaki cel przyświecał ustawodawcy, którego zdaniem kofeina i tauryna są „be”, a napój w sposób oczywisty budzący skojarzenie z alkoholem jest „cacy”? Czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta