Zgliszcza Trójki zazielenią się

– Wielu z nas wydarzenia związane z niszczeniem dawnej Trójki przypłaciło zdrowiem, także psychicznym – mówi Agnieszka Szydłowska, nowa dyrektorka radiowej Trójki.

Po odejściu z Trójki po ingerencjach w „Listę przebojów” powiedziałaś, że wrócisz na Myśliwiecką. Wróciłaś. Trójka mająca kiedyś 8 proc. udziału w rynku po bezprecedensowej pacyfikacji przez cenzorów Zjednoczonej Prawicy teraz balansuje na poziomie 2 proc. Dorobek wyjątkowej instytucji kultury został zniszczony?

To zniszczenie widzę dzisiaj jeszcze wyraźniej. Wtedy ja i moi koledzy, koleżanki byliśmy razem. Odchodziły poszczególne osoby, ale pozostali z jeszcze większą energią działali w naszym związku zawodowym, protestowaliśmy, szukaliśmy pomocy poza radiem, czuliśmy wsparcie od słuchaczy. Sprawa z „Listą przebojów” stała się symbolem dewastacji, kroplą, która okazała się ostatecznym zatopieniem tamtego radia. Jednak ta wspólnotowość żałoby była na swój sposób...