Sąd Najwyższy w krainie czarów
Postulaty i apele usunięcia sędziów z urzędu to groźba wymierzona w społeczeństwo.
Sytuacja w rodzimym wymiarze sprawiedliwości jest niezwykła. Kryzys, do którego dotarliśmy w ciągu ostatnich miesięcy, jest niebywały. Kwestionowanie orzeczeń Sądu Najwyższego, powagi rzeczy osądzonej, a także, a może przede wszystkim, statusu sędziów tego Sądu, dokonywane zwłaszcza w innych składach, często z urzędu, musi budzić zainteresowanie, o ile nie wątpliwości, opinii publicznej. Na pewno budzi zaś zainteresowanie środowiska prawniczego i przedstawicieli władzy politycznej. Stąd w przestrzeni publicznej i prasie prawniczej – jak można sądzić – coraz odważniejsze głosy niektórych sędziów Sądu Najwyższego, zazwyczaj z wieloletnim stażem orzeczniczym w tym sądzie, wzywające do zaprzestania dalszej działalności orzeczniczej przez sędziów z krótszym stażem, którzy nie gwarantują rozpoznania poszczególnych spraw w sposób niezależny.
Narracja ta oparta jest na poglądzie o wadliwej w ostatnich latach procedurze powoływania sędziów, w tym sędziów Sądu Najwyższego, co związane jest z kwestionowaniem obecnego kształtu Krajowej Rady Sądownictwa. Ostatnim tego rodzaju głosem jest stanowisko niektórych sędziów Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2024 r., skierowane m.in. do organów władzy publicznej, w którym powtórzono...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta