Karol III przyznaje, że ma raka
Monarcha czekał 70 lat na zajęcie miejsca na tronie po swojej matce. Po 17 miesiącach musi się wycofać z życia publicznego.
Pogłoski o poważnych problemach zdrowotnych króla krążyły od kilku dni. Widziano go w elitarnej The London Clinic w luksusowej dzielnicy Marylebone. Dopiero jednak w poniedziałek wieczorem z pałacu w Windsorze wyszła wiadomość o tym, że u Karola III wykryto raka, choć nie prostaty.
– Diagnoza została postawiona na wczesnym etapie (choroby). Jesteśmy myślami i modlitwą z królem. Oczywiście zachowuję z nim pełny kontakt – powiedział premier Rishi Sunak.
Opublikowano też zdjęcie, na którym widać monarchę z królową Kamilą w chwili, gdy para opuszcza klinikę. Karol III jest uśmiechnięty, ma dziarski krok. Zapewnia, że z optymizmem patrzy w przyszłość. Wiadomo jednak, że został od razu poddany intensywnemu leczeniu, w tym chemioterapii. W klinice 75-letni król będzie się meldował codziennie, choć noce ma spędzać w pałacu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta