Autem już szybciej, pociągiem jeszcze nie
20 lat temu Polska miała zaledwie 720 km dróg szybkiego ruchu. Obecnie ma siedem razy więcej: ponad 5,1 tys. km, w tym ponad 1,8 tys. km autostrad i prawie 3,3 tys. km dróg ekspresowych.
Ponad 5,2 tys. km dróg krajowych zbudowanych z wykorzystaniem niemal 104 mld zł pochodzących z funduszy unijnych – takie podsumowanie obecności Polski w Unii Europejskiej przedstawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). To jeden z najbardziej spektakularnych efektów akcesji. Dzięki niej zbudowaliśmy ok. 970 km autostrad, do tego ponad 2,9 tys. km tras ekspresowych, natomiast 1,3 tys. km istniejących dróg zostało przebudowanych, dzięki czemu zniknęły koleiny powstałe jeszcze w czasach PRL.
20 lat temu Polska miała zaledwie 720 km dróg szybkiego ruchu. Obecnie jest siedem razy więcej: ponad 5,1 tys. km, w tym ponad 1,8 tys. km autostrad i prawie 3,3 tys. km dróg ekspresowych. – Bez dostępności do funduszy unijnych taki rozwój nie byłby możliwy – podkreśla GDDKiA.
Szybciej i bezpieczniej
Dziś z Gdańska do granicy z Czechami możemy dojechać autostradą A1 w niespełna sześć godzin, wliczając czas na odpoczynek i tankowanie samochodu. Niespełna godzinę więcej zajmie przejazd A4 od zachodniej do wschodniej granicy Polski. Z wykorzystaniem unijnych pieniędzy zbudowano całą drogę ekspresową S3 na południe od Szczecina, która jeszcze w tym roku, dzięki oddaniu odcinka Bolków–Kamienna Góra z dwoma tunelami, umożliwi dojazd do czeskiej granicy w mniej niż cztery godziny. Przy finansowym wsparciu UE powstały ekspresowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta