Wraków przybywa, a przepisy nie pomagają
Każdego roku służby miejskie usuwają lub doprowadzają do usunięcia z ulic i parkingów kilku tysięcy nieużywanych pojazdów. I chociaż w wielu miastach wraków usuwa się coraz więcej, liczba porzuconych pojazdów nie maleje.
W części miast, np. Krakowie, Opolu czy Białymstoku, wraków wręcz przybywa. – Usuwamy każdego roku ponad 1000 aut, ale w ich miejsce pojawiają się kolejne. To syzyfowa praca – podsumowuje Edyta Ćwiklik z krakowskiej straży miejskiej.
Więcej pojazdów
Dodaje, że w Krakowie od kilku lat strażnicy obserwują powolną, ale jednak wzrostową tendencję pojawiania się porzuconych pojazdów. – Przy czym trudno postawić jakąkolwiek tezę, skąd bierze się ten przyrost – przyznaje Edyta Ćwiklik.
W 2016 roku krakowska straż miejska doprowadziła do usunięcia z ulic 729 wraków. W roku 2020 usunęła już 1019 wraków, w 2021 roku – 1154. W tym roku, od stycznia krakowscy strażnicy odholowali już 712 pojazdów, a w tzw. prowadzeniu (czyli potencjalnie do usunięcia) mają 680 pojazdów.
Z samych statystyk jasno wynika, że obecny rok może być w Krakowie rekordowym, zarówno w przypadku liczby porzuconych samochodów, jak i usuniętych wraków. – Porzucone pojazdy to problem praktycznie każdego miejskiego samorządu. Takie pojazdy są z wiadomego powodu zagrożeniem dla środowiska, ale także zajmują i blokują – czasem na kilkanaście miesięcy, a nawet kilka lat – miejsca parkingowe. A te w wielu miastach, a w Krakowie przede wszystkim, są na wagę złota –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta