Krótsze postępowanie karne to korzyść dla wszystkich
Gdy dostęp do informacji jest powszechny, oddziaływanie w przestrzeni publicznej procesu karnego jest zdecydowanie mocniejsze, aniżeli to było w przeszłości.
Długie czekanie na wyrok w sprawie karnej samo w sobie jest dolegliwością, i to zarówno dla potencjalnego pokrzywdzonego, jak i potencjalnego sprawcy. Rozważania nad czasem trwania postępowań karnych nabierają dodatkowego znaczenia, jeśli osobą oskarżoną jest osoba pełniąca funkcję publiczną lub będąca przedstawicielem zawodu zaufania publicznego.
Sprawa nie dowód
Postawienie zarzutów karnych czy później wniesienie aktu oskarżenia nie przesądzają o winie, niemniej tworzą aurę nieufności w czasie wyczekiwania na ostateczne rozstrzygnięcie. Tymczasem zgodnie z art. 42 ust.3 Konstytucji RP każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.
Niejednokrotnie, broniąc klienta, musiałem tłumaczyć, że postawienie zarzutów lub fakt, że sprawa karna toczy się w sądzie, nie świadczy o tym, że ktoś popełnił przestępstwo. Nie ma też pozwolenia na to, aby w przekazie publicznym wchodzić w rolę sądu i wydawać wyroki. Czym innym jest bowiem informowanie o sprawie, a czym innym przesądzanie o winie.
Oczywistym jest, że otoczka postępowania karnego podważa zaufanie do oskarżonego w oczach opinii publicznej. Ma to szczególne znaczenie, gdy osoba taka pełni eksponowaną funkcję publiczną lub wykonuje zawód zaufania publicznego, a informacje o toczącej się sprawie są elementem dyskusji publicznej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta