Od uchwały Orlenu do odszkodowania daleko
Dochodzenie naprawienia szkód wyrządzonych przez poprzedni zarząd Orlenu, w tym prezesa Daniela Obajtka, może być bardzo długie i trudne.
Obecny prezes Orlenu Ireneusz Fąfara poinformował zgromadzenie akcjonariuszy tej spółki, że sporządzono ponad 50 audytów i kontroli, drugie tyle jest w toku, które wykazały liczne nieprawidłowości w działaniach członków byłego zarządu, na skutek których spółka poniosła szkodę. Pierwsze pozwy wpłynąć mają do sądów w najbliższych miesiącach.
Już na zgromadzeniu pojawiły się wątpliwości. Część akcjonariuszy wskazywała, że projekt uchwały jest zbyt ogólny, podobnie i generalnie ocenia byłych członków władz Orlenu, mimo że mieli różne zadania. Część akcjonariuszy mniejszościowych po głosowaniu zgłosiła do protokołu sprzeciw do uchwały, i oni mogą ją zaskarżać do sądu. Jednak nie wstrzymuje to jej wykonania, chyba że sąd tymczasowo wstrzymałby uchwałę.
– Uchwała jest precedensowa, ponieważ dotąd nie wytworzyła się w Polsce kultura dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wobec menedżerów. O wadze sprawy przesądza to, że obecny zarząd wskazał na prawdopodobieństwo wyrządzenia Orlenowi szkód wielkich rozmiarów, liczonych w miliardach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta