Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kluczowa transformacja wylądowała na rafach

18 grudnia 2024 | | Mariusz Janik
OZE widziano jako dopalacz systemu energetycznego przyszłości, ale bariery piętrzące się przed tym sektorem wcale nie znikają
autor zdjęcia: AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita
OZE widziano jako dopalacz systemu energetycznego przyszłości, ale bariery piętrzące się przed tym sektorem wcale nie znikają

W ciągu ostatniego roku niewiele wyjaśniło się w sprawie strategicznych kierunków rozwoju polskiej energetyki. Rząd chce rozwijać atom, ale to daleka perspektywa. Na razie pozostają nam węgiel i gaz.

Docelowy model polskiej energetyki jest w swoim ogólnym zarysie znany od dobrych kilku lat lat: to energetyka jądrowa jako stabilny filar systemu i rozproszona sieć odnawialnych źródeł energii (OZE), która miałaby zaspokajać większość zapotrzebowania w sposób bezemisyjny i stanowić o potencjale całego systemu.

O ile jednak cel, do którego dążymy, jest stosunkowo jasny, o tyle ścieżki, które do niego wiodą, plączą się gdzieś w niejasnościach. Z rozmaitych środowisk płyną dosyć sprzeczne – i najczęściej bardzo ogólnikowe – sygnały co do tego, jaka jest sytuacja sektora, jaki jest jej prognozowany rozwój i z jakim wysiłkiem trzeba będzie się pogodzić, bo osiągnąć wyznaczone cele.

Atomowa mobilizacja

Spójrzmy na przyszły fundament systemu: energetykę atomową. Zgodnie z przedstawionymi w pierwszej połowie grudnia szacunkami – dotyczącymi pierwszej elektrowni atomowej w Choczewie – projekt ma dwa i pół roku opóźnienia w stosunku do pierwotnego harmonogramu. Obecny plan prac wygląda następująco: w 2025 r. nastąpi przekazanie placu budowy wykonawcy w celu rozpoczęcia prac przygotowawczych, w kolejnym roku ma powstać raport lokalizacyjny z tych prac, rok później ma zostać wydane pozwolenie na wstępne prace budowlane,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13055

Wydanie: 13055

Spis treści
Zamów abonament