Branża mięsna czeka na otwarcie rynków azjatyckich
Do końca tego roku mogą zakończyć się negocjacje w sprawie zniesienia chińskiego zakazu importu drobiu z Polski. Na horyzoncie rysuje się też otwarcie rynku koreańskiego na polską wołowinę.
Producenci mięsa dostrzegają jednak również wyzwania, które stoją przed polskim i europejskim sektorem rolno-spożywczym.
– Rok 2024 to rok wielu problemów. Rosnące koszty produkcji dotykały każdego z nas i będą dotykać w następnych latach – powiedział Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) podczas konferencji „Polska branża mięsna w grze o Azję”. W tym kontekście zwrócił uwagę na obowiązki wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu oraz na efekt wojny w Ukrainie związany z otwarciem unijnych rynków na produkty z Ukrainy.
– W samym 2023 roku do Polski wjechało 112 tys. ton mięsa drobiowego z Ukrainy. W tym roku ilość tego produktu będzie jeszcze większa – wskazał Różański.
Umowa z Mercosurem
Obawy branży mięsnej budzi też zaproponowana przez Unię Europejską umowa handlowa z krajami Mercosuru (m.in. Argentyna i Brazylia). Polskie władze wyraziły sprzeciw wobec tego porozumienia, dostrzegając związane z nim ryzyko dla rynków mięsa wieprzowego, drobiowego i wołowego w Polsce, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta