Dobry rok Tuska, gorszy koalicjantów

Aż trudno uwierzyć, ile wydarzyło się w polskiej polityce w ostatnich 12 miesiącach. Kto w tym czasie zyskał, a kto stracił?

Teoretycznie im więcej wydarzeń, tym łatwiej je podsumować. O ile w 2023 roku łatwo było wskazać najważniejsze wydarzenie – czyli wybory parlamentarne, koniec władzy PiS i objęcie rządów przez koalicję, która nazwała się koalicją 15 października, o tyle w roku 2024 wskazanie jednego kluczowego wydarzenia jest już trudniejsze. Na polską politykę wpływ miały nie tylko wyniki kampanii samorządowej czy europejskiej, ale też wydarzenia globalne: wojna w Ukrainie, zwycięstwo Donalda Trumpa, polityczne kłopoty w Niemczech i Francji.

Kto wygrał

Ostatnie 12 miesięcy uformowało stawkę w rządzie – polityków i polityczek ocenianych dobrze lub bardzo dobrze, i tych, którzy mogą spodziewać się kłopotów w trakcie rekonstrukcji. Ta najpewniej dojdzie do skutku wokół majowych wyborów prezydenckich – zwłaszcza jeśli prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski. Jeśli kandydat KO przegra wybory, to wszystko jest możliwe. Nasi rozmówcy z różnych stron politycznej barykady są zgodni – jeśli sukces odniesie Karol Nawrocki, może się to skończyć nawet wcześniejszymi wyborami do Sejmu jesienią 2025 roku, a na pewno potężnym przesileniem w ramach koalicji. To jasne, że udany rok ma za sobą Rafał Trzaskowski, który wygrał wybory w Warszawie i prawybory w KO – ale jeśli nie zdobędzie Pałacu Prezydenckiego, to te osiągnięcia nie będą miały dużego...