Temida zrzuca perukę
Sędziowie w Burkina Faso nie będą już nosili brytyjskich i francuskich peruk kolonialnych. To efekt zakazu, który wprowadził niedawno prezydent tego kraju Ibrahim Traore.
Decyzja ta wpisuje się w politykę dystansowania się od historii kolonialnej Burkina Faso. Możliwość noszenia tog i peruk stracili już wcześniej adwokaci. Władze tego kraju przeforsowały też zmianę konstytucji, po której to nie francuski jak dotychczas, ale kilka lokalnych języków będzie językami urzędowymi. Język franków ma zaś pozostać jedynie „językiem roboczym”. Wojskowa junta w Burkina Faso zmienia też systematycznie francuskie nazwy placów, ulic i skwerów. Nową nazwę otrzymał m.in. bulwar Generała Charlesa de Gaulle’a w stołecznym Wagadudu. Przemianowano go na bulwar Thomasa Sankary, który jest uważany za ojca niepodległości kraju.
Oprócz symbolicznego dystansowania się od Francji, Burkina Faso faktycznie odsuwa się od byłej potęgi kolonialnej, zbliżając się przy tym do Rosji. Kraj boryka się też z atakami dżihadystów. W wyniku walk między tymi grupami swoje domy musiało opuścić już dwa miliony osób.