Dialog nie dla wszystkich. Kto skorzysta na jego reformie?
Czy dialog w Polsce ma być dla wybranych, a nie dla mniejszych organizacji, które realnie reprezentują polskich przedsiębiorców? Zamiast budować inkluzywną platformę współpracy, mamy kolejne narzędzie do faworyzowania korporacji.
Nie od dziś wiadomo, że wiele organizacji pracodawców lubi kreować się na rzecznika polskich przedsiębiorców. Najnowszy pomysł lobbowany przez niektóre z tych zrzeszeń – zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego – rodzi wiele pytań. Nie o innowacyjność czy wsparcie polskiej gospodarki, ale o to, czyj interes tak naprawdę reprezentują ci, którzy popierają takie zmiany. Bo na pewno nie większości polskich przedsiębiorców.
Reprezentatywność... ale czyja?
Jedna z organizacji lobbujących w kwestii omawianej zmiany przedstawia się jako głos biznesu, ale czy mówimy tu o polskim biznesie? Gdy spojrzymy na strukturę jej członków, szybko zauważymy, że jej serce bije raczej dla dużych, międzynarodowych korporacji niż dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które są fundamentem polskiej gospodarki. Przypomnijmy, że sektor MŚP odpowiada za około 99 proc. wszystkich firm w Polsce i zatrudnia większość pracowników. Czy organizacja ta ma zatem mandat do tego, by mówić w ich imieniu? Odpowiedź wydaje się prosta: nie.
Organizacja, o której mowa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta