Zaskakujący finał afery maseczkowej
Prokuratura umorzyła śledztwo. Nie ujawni powodów, bo decyzję zaskarżyło do sądu Ministerstwo Zdrowia – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Firmy, które w szczycie pandemii sprzedały Ministerstwu Zdrowia za miliony bezwartościowe chińskie maski dla lekarzy, nie popełniły przestępstwa? – prokuratura umorzyła śledztwo w głośnej sprawie. Z decyzją śledczych nie zgadza się sam resort zdrowia. Czy sąd uzna jego argumenty?
Brak dowodów?
Dzięki znajomości z bratem ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, pośrednik – instruktor narciarstwa z Zakopanego z grupą znajomych firm, m.in. agencją nieruchomości – sprzedał resortowi zdrowia w kwietniu 2020 r. 120 tys. chińskich masek dla lekarzy za 5,5 mln zł. Okazało się, że nie spełniały norm WHO, sfałszowany był także certyfikat towaru.
Resort zignorował negatywną rekomendację CBA wystawioną dla oferentów, którzy nie mieli doświadczenia w hurtowym obrocie materiałami farmaceutycznymi. Śledztwo z zawiadomienia ministerstwa wszczęto pod kątem oszustwa wielkich rozmiarów. Po czterech latach, w lutym ubiegłego roku, zostało umorzone, o czym do dziś nie poinformowano opinii publicznej. Prokuratura odmawia „Rzeczpospolitej” informacji o powodach, bo „umorzenie jest nieprawomocne”.
„Akta sprawy, z zażaleniami na postanowienie o umorzeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta