Firma jako administrator, czyli ważkie skutki błędu
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Z treści ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO) jednoznacznie wynika, że przedsiębiorstwo może być administratorem danych osobowych. Niestety powyższe zdanie jest prawdziwe pod warunkiem, że pominiemy polską wersję językową. Bo ta ostatnia wprowadza do RODO pojęcie przedsiębiorcy. Co więcej, czyni to z rażącym błędem merytorycznym w tłumaczeniu oraz z rażącą niekonsekwencją. To samo słowo (np. enterprise) tłumaczone jest bowiem czasem jako „przedsiębiorca” a czasem jako „przedsiębiorstwo”.
Trudno jednak mieć pretensje wyłącznie do tłumaczy. Od czasu wdrożenia RODO minęło wszak kilka lat, a poza bardzo nielicznymi przypadkami, nikt tego błędu nie dostrzegł. Znacznie gorsze jest jednak to, że nie doczekaliśmy się chyba żadnej analizy dotyczącej skutków tego błędu oraz wniosków, jak należy w Polsce RODO stosować.
Zacznijmy więc od jednoznacznej tezy, że mamy obowiązek stosować RODO z pominięciem błędu zawartego w polskiej wersji art. 4 pkt. 18 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych. Przemawia za tym nie tylko to, że rozporządzenie musi być wkładane jednolicie na trenie całej Unii, ale też to, że pojęcie przedsiębiorstwo jest użyte w innych przepisach, w tym w szczególności w art. 82 i 83 RODO, czyli tych dotyczących sankcji administracyjnych i odpowiedzialności cywilnej.
Zadania publiczne, pomijamy definicje prawa cywilnego
Powyższe oznacza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta