Apetyt na luksus w Polsce ruszył z piskiem opon

rozmowa

|

7

W Polsce dominują samochody, to dwie trzecie rynku dóbr luksusowych. Na drugim miejscu jest segment hoteli i spa – mówi

Tomasz Wiśniewski

, partner w dziale Deal Advisory, szef zespołu wycen KPMG w Europie Środkowo-Wschodniej

Polska niespodziewanie stała się świetnym rynkiem dla dóbr luksusowych. Wartość tego biznesu wzrosła o 24,6 proc. Czy żyjemy w aż tak bogatym kraju?

To prawda, wzrost w Polsce sięgnął ponad 24 proc., podczas gdy globalny rynek wzrósł tylko o 4 procent, ale myślę, że da się to wytłumaczyć w ten sposób, że startujemy z dosyć niskiej bazy. Jeżeli porównamy polskie i światowe PKB w przeliczeniu na osobę, to polski rynek luksusowy też w tej proporcji ma odbicie. To około 7 promili rynku światowego. Natomiast widzimy w nim potencjał, bo według Purchasing Power Parity, czyli parytetu siły nabywczej, polski PKB jest równy w przybliżeniu 1 proc. globalnego PKB, więc to nam wskazuje, że polski rynek luksusu jest jeszcze niedoszacowany o 30 proc. w stosunku do tego parytetu i widać, że teraz z tego korzystamy.

Rynek dóbr luksusowych w Polsce był wart w ubiegłym roku 55,6 mld złotych i jest to chyba absolutny rekord w historii?

To prawda, oprócz...