Kto sieje wiatr?
Czas na rozwiązania systemowe, czyli wyeliminowanie hejtu i groźby jako formy nacisku na funkcjonariuszy państwa.
Sprawa „dwóch wież” i związane z nią przesłuchanie świadka zdominowały dyskurs przed sądem opinii publicznej. Wyrok został wydany, bo z sondażu wynika, że ponad dwie trzecie obywateli nie uwierzyło, że przesłuchanie Barbary Skrzypek miało związek z jej śmiercią kilka dni później w wyniku zawału serca. A zatem Jarosławowi Kaczyńskiemu, który tę sprawę wytoczył przed sądem opinii publicznej, nie udało się przekonać nawet części swojego elektoratu do tej teorii spiskowej. Odniósł natomiast częściowy sukces, bo z rutynowej czynności procesowej, podobnej do tysięcy innych, wywołał „aferę”, która przykuła uwagę milionów Polaków.
Zacznijmy od związanego z tą sprawą aspektu prawnego, czyli sposobu przesłuchania świadków, który regulują przepisy procedury – nakazując sporządzenie protokołu odzwierciedlającego przebieg czynności i dając prawo osobie przesłuchiwanej do zgłoszenia do protokołu wszystkich swoich zastrzeżeń. Przepisy natomiast nie nakładają ani obowiązku udziału protokolanta w czynności, ani rejestrowania jej przebiegu – a zatem nie doszło do naruszenia prawa.
Możliwość czy reguła
Przepisy dają również prawo świadkowi do korzystania z pomocy pełnomocnika, gdy wymaga tego jego interes w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)