Nacjonalizacja i centralne sterowanie cenami
Nowy system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta oparty jest na niebezpiecznych założeniach. Zastosowanie ich w praktyce odbije się na wszystkich interesariuszach systemu.
System Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta ma być filarem przyszłej gospodarki obiegu zamkniętego. Czekamy na niego od dobrych kilku lat, z czego ostatnie dwa lata z okładem to już odliczanie od momentu, kiedy ROP powinien był wejść w życie.
Przez wiele miesięcy 2024 roku trwały w Ministerstwie prace nad wdrożeniem nowego modelu ROP w obszarze opakowań w Polsce. Zmierzały one w kierunku zgodnym z doświadczeniami większości krajów UE, a zatem także oczekiwaniami przedsiębiorców.
Jednak w ostatnich miesiącach projektowane rozwiązania przybrały postać popieranego przez rząd, samorządy i część branży odpadowej tzw. sprawiedliwego ROP. System ten miałby być oparty na administratorze publicznym (np. w postaci Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska), uwzględniać opłaty nakładane na producentów oraz korzystać z działających już systemów odpadowych w gminach. Za tymi – brzmiącymi neutralnie dla postronnych obserwatorów – hasłami kryje się jednak zdemolowanie branży recyklingowej w jej dotychczasowym kształcie.
Wywracanie systemu
Nacjonalizacja systemu opartego na organizacjach odzysku, czyli w praktyce ich likwidacja, wprowadzenie w miejsce rynkowych mechanizmów organu administracji państwowej, ustalanie rozporządzeniem wysokości opłat, brak wpływu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
