Od czołgów do dronów – czyli co zobaczymy na MSPO
Prezentowany w Kielcach sprzęt wojskowy to dowód na rosnącą siłę zarówno polskiego przemysłu zbrojeniowego, który staje się coraz bardziej innowacyjny, jak i polskiej armii, która dysponuje coraz nowocześniejszym uzbrojeniem.
Opisanie wszystkiego, co można będzie zobaczyć w tym roku na odbywających się kieleckich targach, jest w zasadzie niemożliwe. Nie powinno to zresztą dziwić. Tegoroczny, XXXIII Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego (MSPO) zgromadzi bowiem rekordową liczbę 811 wystawców z 35 krajów – to więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
Na wystawie znajdą się zarówno światowi giganci, jak Airbus Helicopters, Leonardo, MBDA, Thales, Raytheon czy Lockheed Martin, jak i liderzy polskiego przemysłu – Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ), sponsor strategiczny wydarzenia.
Powoduje to, że kieleckie MSPO to obecnie trzecie największe targi zbrojeniowe w Europie zaraz po londyńskim DSEI i paryskim Eurosatory.
Po pierwsze – drony
Jedną z najciekawszych nowości tegorocznych targów prezentuje Grupa WB. I wcale nie są nią kolejne, nowe wersje sztandarowego produktu tej firmy, jakim są systemy amunicji krążącej Warmate, lecz koncepcja załogowo-bezzałogowego plutonu Future Task Force (FTF). To rozsądny, dobrze przemyślany pomysł na nową strukturę plutonów wsparcia w zdronizowanym środowisku współczesnego pola walki.
Struktura plutonu FTF obejmuje wóz dowodzenia oraz pojazdy bojowe – tzw. nosicieli – wyposażone w większości w rozwiązania Grupy WB. Należą do nich m.in. system bezzałogowy Warmate TL, zdalnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)



