Kryzys systemu emerytalnego
NIEMCY
Koniecznareforma
Kryzys systemu emerytalnego
Jest w niemieckiej telewizji taka reklama: grupa dzieci wracających ze szkoły opowiada sobie, kim kto chciałby być w przyszłości -- pilotem, kierowcą, lekarzem. Mały blondynek wszystkie te zawody uważa za zbyt wyczerpujące, zbyt stresujące. Napytanie, kim on sam chciałby być, odpowiada -- dziadkiem. Dziadek nic nie robi i ma zawsze pieniądze.
Reklama, prezentująca w znakomitym skrócie ideał życiowy części niemieckiego społeczeństwa a zarazem ostateczną konsekwencję ideologii sprawiedliwości społecznej -- nic nie robić i mieć pieniądze, zachęca do zawierania prywatnych ubezpieczeń emerytalnych.
Dziadkowie, korzystający z ustawowych emerytur powszechnego, gwarantowanego przez państwo systemu, żyją od pewnego czasu w niepewności, są przedmiotem ostrych sporów i kontrowersji politycznych.
W 1996 roku niemiecki system emerytalny dofinansowany został z budżetu państwa sumą 80, 3 miliarda marek, co stanowiło 17, 6 proc. wydatków państwa. Zeszłoroczne subwencje wyniosły już 86, 4 miliarda marek, czyli 18, 8 proc. budżetu federalnego. W końcu października Bundestag uchwalił podniesienie od 1 stycznia 1998 roku podatku VAT z 15 do 16 proc. 16 miliardów marek dodatkowych wpływów będzie przeznaczone na dofinansowanie emerytur. Tegoroczne roczne subwencje na system...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta