Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kolejka na księcia

09 marca 1998 | Kraj | AB

Pomysły lokalnych biznesmenów

Kolejka na księcia

ALEKSANDRA BIAłY

Nagle rozdzwoniły się telefony. Ludzie zaczęli doszukiwać się swoichkorzeni, koligacji po babce czy ciotce. I jestkolejka. Kolejka, żeby objąć księstwo w Łebie. Kto dzwoni? -- Nie chciałabym zdradzać nazwisk, bo ktoś mógłby poczuć się urażony -- mówi Ewa Horanin, sekretarz stowarzyszenia Forum Społeczno-Gospodarcze skupiającego 35 biznesmenów z Łeby. -- Tak, to był mój pomysł, żeby utworzyć tu księstwo -- przyznaje. A czy pani chciałaby być księżną? -- Nie. Są lepsi ode mnie. Ja bym się nawet na salonach nie umiała zachować.

Przed tygodniem kilka gazet zamieściło informacje o pomyśle miejscowych biznesmenów, by przekształcić miasto w księstwo podobne do Andory czy Monako. Uważają, że to jedyny sposób na to, by Łeba mogła się rozwijać.

-- Już teraz są kłopoty. Na przykład wydział komunikacji został przeniesiony do Lęborka i ludzie, którzy mają samochody, muszą tam jeździć i stać w długiej kolejce. A w powiecie będzie podobnie albo i gorzej -- wyjaśnia Ewa Horanin. Obawia się, że gdy dojdzie już do zmian administracyjnych, to np. struktura rady powiatowej będzie proporcjonalna do liczby mieszkańców. -- No to cóż my wtedy będziemy w stanie zrobić? Teraz jest czas i najlepsza pora, żeby przynajmniej zasygnalizować, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1330

Spis treści
Zamów abonament