Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie jest ustawa proproducencka

28 stycznia 1994 | Prawo | RR

Nad prawem autorskim

To nie jest ustawa proproducencka

Rozmowa z prof. Januszem Bartą i prof. Ryszardem Markiewiczem z Międzyuczelnianego Instytutu Wynalazczości i Ochrony Własności Intelektualnej UJ, ekspertami komisji parlamentarnych przygotowujących prawo autorskie

W jaki sposób projekt ustawy o prawie autorskim wzmacnia pozycję twórcy?

Prof. Janusz Barta: -- Po pierwsze wydłuża czas ochrony prawa autorskiego. Ściśle mówiąc, wzmacnia prawa spadkobierców. Dalej: traktując autora jako słabszą stronę umowy, wprowadza instytucje chroniące jego interesy, zabraniając pewnych klauzul, np. przeniesienia praw do całej przyszłej twórczości.

Prof. Ryszard Markiewicz: -- Powstały nowe uprawienia, związane np. z wypożyczaniem i wynajmowaniem. Dotychczas po wprowadzeniu utworu do obrotu autor nie mógł się takim czynnościom przeciwstawić. Obecnie może ich zakazać. Wreszcie, autor będzie partycypował w zyskach ze sprzedaży pustych nośników: kaset, magnetofonów, magnetowidów, kserokopiarek, ponieważ uważa się, że służą one do prywatnego reprodukowania.

J. B. -- I jeszcze jedno nie znane dotychczas prawo, dotyczące przede wszystkim plastyków: partycypowanie w korzyściach z odsprzedaży ich dzieł przez galerie. Jeżeli dzieło zyska z czasem znacznie na wartości rynkowej, twórca nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 181

Spis treści
Zamów abonament