Mister Ringo
FOT. ARKADIUSZ BARTOSIAK
Francuzi nazywają ringo esperantem światowego sportu. Ringo to jedyna dyscyplina, w której każdy ma szansę walczyć o złoto bez drogiego sprzętu. Wystarczą chęci - mówi Włodzimierz Strzyżewski Grzegorzowi Tomaszewskiemu
BYŁ ROK 1959. Przygotowywałem się do akademickich mistrzostw świata w szermierce - opowiada Strzyżewski, wówczas kapitan polskiej reprezentacji. Sejm przyspieszył o dwa miesiące termin uchwalenia planu narodowego. Strzyżewski, jako naczelnik wydziału i specjalista ds. planowania w Ministerstwie Gospodarki Komunalnej, był jedyną osobą, która mogła tak szybko przygotować projekt resortu. Z tego powodu minister Stanisław Sroka odrzucił jego podanie o wyjazd na zgrupowanie kadry narodowej w Zakopanem. Nie mógł nic na to poradzić nawet Zdzisław Straszak, prezes AZS-u, który był wówczas sekretarzem premiera. Tę smutną wiadomość przekazał Strzyżewskiemu sam minister: Wiem, że AZS to biedny klub, dlatego kazałem kadrom kupić bilet lotniczy do Turynu - relacjonuje rozmowę ze Sroką Strzyżewski. - Nie będziecie się więc musieli tłuc trzy doby pociągiem, zdobędziecie medal i wrócicie!
KÓŁKO Z WÓZKA
Tego dnia Strzyżewski pobiegł, jak zwykle, po pracy nad Wisłę na przystań Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, gdzie trenował szermierkę. Ale jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta