Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Baśń o dynastii Batów

07 lipca 2000 | Plus Minus | RS
źródło: Nieznane

PORTRETY MIAST

Zlin jest miastem o największym na świecie - licząc na głowę czy też na parę nóg mieszkańca - zagęszczeniu sklepów obuwniczych

Baśń o dynastii Batów

PRACOWNICY FABRYKI BATÓW

FOT. (C) CTK

ROBERTO SALVADORI

Niedaleko od granicy z Polską (od wschodu) i Słowacją (od południa) leży, na pierwszych przyporach Karpat, niezwykłe czeskie miasto: Zlin. Do Zlina trudno trafić przypadkiem, trzeba pojechać tam specjalnie. I dwa tylko mogą być motywy, które aż tu przywiodą podróżnego: niepohamowana miłość do butów i niezwykłe zainteresowanie dwudziestowieczną architekturą. Światowa stolica obuwia, Zlin, jest bowiem równocześnie realizacją pewnego marzenia: zbudowania ex nihilo wzorcowego nowoczesnego miasta.

Historia Zlina ma urok bajki, której można by dać tradycyjny początek: był sobie raz, w małym austro-węgierskim miasteczku na Morawach, biedny szewc. Ten szewc miał trójkę dzieci: Annę, Jana Antonina i Tom?äa, którzy najpierw otworzyli sklep na rynku, a potem założyli fabrykę obuwia, która, z biegiem lat, uczyniła ich królami butów.

Tak właśnie mogłaby się zaczynać baśń o dynastii Batów. I to by już była historia cudowna. Ale nie bardziej od wielu innych. Niezwykle bowiem jest nie to, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2055

Spis treści

Wspomnienia

Fotoreportaż

Zamów abonament