Nielegalny obóz
Nielegalny był młodzieżowy obóz wodniacki, którego 16-letni uczestnik utonął podczas rejsu 2 lipca po jeziorze Śniardwy. Organizatorzy obozu nie zgłosili go do olsztyńskiego kuratorium oświaty, ani nie zarejestrowali. Śledztwo w sprawie śmierci chłopca, którego ciała dotąd nie odnaleziono, prowadzi giżycka prokuratura.
Przypomnijmy: W niedzielę pomimo bardzo trudnych warunków - silnego wiatru i fali sięgającej dwóch metrów, grupa licealistów z podwarszawskiego Piaseczna wypłynęła jachtem na jezioro.
Pod Piszem jacht przewrócił się. Przepływający żeglarze uratowali pięciu młodych ludzi. Szósty załogant utonął. Choć na jachcie były kapoki żaden z licealistów nie miał ich na sobie.
I.T.