Nie ma wygody bez ryzyka
Nie ma wygody bez ryzyka
Z zaciekawieniem przeczytałem list dotyczący bezpieczeństwa wypłat w bankomatach ('Moje pieniądze', 23.06.2000 r.). Wydaje mi się, że problem jest rozdmuchiwany. Bank nie może przecież ponosić odpowiedzialności za kwestionowane przez klienta transakcje z użyciem PIN-kodu. Musiałby bowiem płacić nawet wtedy, gdy klient zgubi kartę razem z zapisanym na niej numerem, bo jak udowodniłby taką niestaranność.
Sądzę, że bank nie może też ponosić odpowiedzialności za sytuacje, gdy ktoś wymusi na nas przy użyciu siły podanie prawidłowego PIN. Prawda jest taka, że za możliwość korzystania z pieniędzy przez 7 dni, 24 godziny na dobę i w każdym miejscu musimy zapłacić cenę ryzyka. Jeśli ktoś tego nie akceptuje, niech po prostu nie pobiera czeków i kart. Wtedy gotówkę wypłaci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta