Mniej interesuje mnie gra, która dopiero się zacznie
Z Jarosławem Baucem, ministrem finansów, rozmawiają Katarzyna Jędrzejewska i Krzysztof Bień
Mniej interesuje mnie gra, która dopiero się zacznie
- W czerwcu we wstępnych założeniach projektu budżetu przygotowanych przez odchodzącego ministra Balcerowicza była mowa o 0,5 proc. deficytu ekonomicznego w stosunku do PKB. W założeniach przedstawionych przez Pana jest mowa o 1,6 proc. Czy nie oznacza to poluzowania polityki budżetowej?
Muszę się do tego odnieść, aczkolwiek z niechęcią. Mają państwo przed sobą budżet. Może ktoś widzi, jak zdjąć z tego projektu 1 punkt procentowy, czyli około 8 mld zł wydatków. Rzucona wtedy liczba 1,5 proc. deficytu sektora finansów publicznych jest odpowiednikiem dzisiejszych 1,7 proc. Natomiast deficyt ekonomiczny to zupełnie inne pojęcie.
- Z tego co Pan mówi wynika, że różnica między oboma projektami to 0,2 proc. PKB.
Nie wiem, jak ta suma była szacowana. Po pierwsze, była ona przedstawiona w pewnym kontekście politycznym, w trakcie negocjacji koalicyjnych. Miała więc wymiar bardziej polityczny niż gospodarczy. Po drugie, prace budżetowe nie były wówczas na tyle zaawansowane, aby można było odpowiedzialnie mówić o jakiejkolwiek liczbie. Po trzecie, nie wiem, co wicepremier Balcerowicz mówiąc o 1,5 proc. deficytu finansów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta