Z odwróconą głową
Z odwróconą głową
FOT. JACEK DOMIŃSKI
MAJA NARBUTT
Kiedy ksiądz Stanisław Małkowski idzie alejką wśród równych szeregów grobów, czuje się na właściwym miejscu: - Zmawiam modlitwę za tych, którzy o to proszą. Dusze czyśćcowe i te, które są w niebie, dają o sobie znać. Gdybym nie wierzył w życie pozagrobowe, mógłbym bać się śmierci. Ale tak myślę tylko, że mam coraz więcej przyjaciół po tamtej stronie.
Ksiądz Małkowski, który odprawia pogrzeby na jednej z największych europejskich nekropolii, cmentarzu Północnym w Warszawie, zwanym Wólką Węglową, odprowadził już na miejsce wiecznego spoczynku kilkanaście tysięcy zmarłych. Chciałby wierzyć, że w tym ostatecznym momencie, jakim jest zetknięcie ze śmiercią, jest miejsce nie tylko na ból, lecz i na chrześcijańską nadzieję.
Jednak ludzie, którzy zawodowo zajmują się organizacją pogrzebów, nie mają wątpliwości - jednym z najsilniejszych uczuć, jakie wyzwala cudza śmierć, jest lęk.
- Ludzie strasznie się boją śmierci. Nie chcą się z nią stykać, najchętniej odwróciliby głowę. Zwłaszcza ci, którzy czują, że znaleźli się w niebezpiecznej strefie. Najwięcej ludzi, których chowam, ma od czterdziestu kilku do pięćdziesięciu pięciu lat. Kobiety umierają na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta