Dwoista natura renesansu
Słowo "renesans" zakorzeniło się na dobre w naszym języku: mówimy o odrodzeniu wartości, przeżywamy renesans elit, wyszukujemy bohaterów, do których pasowałoby miano człowieka renesansu. Nie bez racji, jak dowodzi angielska badaczka Margaret Aston, był to bowiem jeden z najdonioślejszych okresów w dziejach cywilizacji.
Kojarzony powszechnie z kulturą wizualną - malarstwem, rzeźbą, architekturą - był w gruncie rzeczy ruchem literackim, sięgającym do starożytności i odradzającym klasyczną kulturę i naukę. Nie chodziło bynajmniej o ślepe naśladownictwo, odtwarzanie wzorów. "Idea renesansu była z natury dwoista" - pisze autorka we wstępie do swej "Panoramy renesansu". "Zakładała sen i przebudzenie, upadki i wzloty, ciemność przed nastaniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta