Pracownicy Petrobaltic nie chcą do Lotosu
Załoga spółki Petrobaltic, która zajmuje się poszukiwaniami i wydobyciem ropy, na trzy godziny wstrzyma dziś pracę na platformach wydobywczych. To akcja protestacyjna przeciwko planom włączenia firmy do Grupy Lotos. Na piątek zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Lotosu, podczas którego zapadną decyzje o dołączeniu do grupy trzech rafinerii południowych i Petrobalticu. Związkowcy z firmy wydobywczej protestują, gdyż konsolidację uważają za szkodliwą. "Rozumiemy problemy i potrzeby finansowe rafinerii południowych (...), jednak wniesienie Petrobalticu do tej grupy niczego nie zmieni, nie uratuje tych rafinerii ani nie wzmocni istotnie rafinerii gdańskiej" - napisali w liście do ministra skarbu. Związkowcy oczekują, że ich spółka samodzielnie trafi na giełdę. W ramach protestu zamierzają dziś pikietować pod budynkiem Nafty Polskiej i Ministerstwa Skarbu.
A. ŁA.