Przegrał ze stresem
To, co się działo z Ronaldo przez kilkanaście godzin poprzedzających finał, do dziś pozostaje tajemnicą. Nikt nie chce mówić o tamtych wydarzeniach, a już najmniej sam piłkarz. Znane są tylko okruchy prawdy, reszta do spekulacje.
Bladym świtem do podparyskiej miejscowości, gdzie mieszkała ekipa brazylijska, przyjechała karetka pogotowia i zabrała 21-letniego Ronaldo do szpitala. Nie było go przez dziesięć godzin, o czym wiedzieli tylko wtajemniczeni. Gdy dziennikarzom podano składy drużyn, miejsce w ataku, obok Bebeto, zajmował Edmundo. Zdziwieniu nie było końca, a konsternacja zapanowała wtedy, gdy Ronaldo jednak wybiegł na rozgrzewkę, a potem zagrał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta