Pancerne uderzenie
Pancerne uderzenie
Wojska chorwackie przystąpiły do ofensywy w piątek przed świtem. Po południu znajdowały się już w bliskiej odległości od Knina. Stolica samozwańczej Republiki Serbskiej Krajiny płonie. Co 10 -- 15 sekund wybuchały tam pociski artyleryjskie i moździerzowe. Tak rozpoczęła się błyskawiczna wojna o terytorium, na którym chorwaccy Serbowie ogłosili w 1991 roku secesję. O tym, że nieuchronnie wybuchnie lada moment, mówiono w Chorwacji od wielu dni. Świat nie umiał jednakże zatrzymać rozpędzonej machiny wojennej.
Jak oświadczył prezydent Chorwacji Franjo Tudjman, ofensywa stała się nieunikniona po fiasku rozmów w Genewie. Wezwał on Serbów do poddania się i w zamian obiecał amnestię. Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała do rządu chorwackiego i secesjonistów krajińskich do wstrzymania walk.
Ofensywa chorwacka została dobrze przygotowana. Kolumny pancerne wdarły się do 30 miejscowości określonych w oficjalnych komunikatach wojskowych jako "punkty strategiczne". Atak został poprzedzony silnym ostrzałem artyleryjskim miast w Krajinie i pozycji sił chorwackich Serbów. Następnie do akcji weszły czołgi i piechota.
Chorwaci posuwali się bardzo szybko, mając dobre rozeznanie w rozmieszczeniu sił przeciwnika. Uderzyli w jego słabe punkty....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta