Na przetarg i na indywidualne zlecenia
Rynek komputerowy
Na przetarg i na indywidualne zlecenia
Rynek komputerowy w Polsce wart będzie w tym roku niemal półtora miliarda dolarów. Tyle wydadzą firmy, instytucje i indywidualni użytkownicy na zakup sprzętu i oprogramowania. Rok 1994 oznaczał nakłady rzędu 1, 1 miliarda, a -- zdaniem analityków -- w ciągu poprzednich trzech lat obroty wzrosły czterokrotnie. Rekordowy był 1992/ 93, ale i obecnie wraz z dopływem pieniędzy z PHARE i z Banku Światowego na duże projekty informatyczne będzie zapotrzebowanie.
O rozmiarze rynku decydują komputeryzujące się wielkie instytucje -- kopalnie, ministerstwa, organa podatkowe i celne. Pytanie, ile z tych pieniędzy zostanie wydanych właściwie. Czy zleceniodawcy za swoje duże pieniądze dostają najprzydatniejsze, skrojone do ich potrzeb systemy? Słychać żale, że cierpiący na "dziecięcą chorobę komputeryzacji" inwestorzy, zwiedzeni ofertą, kupują rozwiązania może i dobre, ale nie przystosowane do konkretnych zadań. Często przepłacają.
Tomasz Sielicki, prezes Computer Landu, jednego z największych integratorów na polskim rynku twierdzi, że dziś jest to już zjawisko peryferyjne. Nasz rynek komputerowy wychodzi z okresu dziecięcego. Na przełomie lat 80. i 90....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta