Zakładnicy broni atomowej
Czy amerykańska bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę 6 sierpnia 1945 r. miała zakończyć II wojnę światową nad Pacyfikiem, czy raczej trafić w politykę Stalina? Czy w istocie nie rozpoczynała zimnej wojny? Pytania są stare i banalne. Ale dopóki nie znajdzie się na nie odpowiedzi, dopóty nie wyświetli się do końca historii 45 lat zmagań między Zachodem a Wschodem.
Zakładnicy broni atomowej
Maria Wągrowska
Dzisiaj, z perspektywy półwiecza, jakie upłynęło od Hiroszimy, ale też pięciu lat, które minęły od zakończenia zimnej wojny, jesteśmy nieco bliżsi wyjaśnienia najtragiczniejszego chyba "epizodu" w historii świata. Historycy wynajdują w pamiętnikach ludzi współczesnych Trumanowi i kojarzą ze sobą wypowiedzi polityków oraz strategów wojskowych, które zawierają aluzje do politycznego znaczenia zrzucenia bomby na Hiroszimę dla przyszłego układu sił politycznych. O intencjach amerykańskich polityków, którzy podejmowali decyzję o atomowym uderzeniu na Hiroszimę, świadczy najlepiej fakt, że Stany Zjednoczone zyskały -- na cztery lata -- prymat nad wszystkimi pozostałymi państwami świata. W 1949 r. własną bombę atomową wyprodukował Związek Radziecki. Od tamtego momentu rozpoczął się wyścig zbrojeń nuklearnych. Był on zarazem walką o rangę polityczną oraz o wpływy w świecie.
Nie łudźmy się:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta