Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Maksimum wolności, minimum państwa

30 września 2006 | Plus Minus | CB
źródło: Nieznane

PROJEKT DLA POLSKI Maksimum wolności, minimum państwa Na ważkie pytanie w wielkiej sprawie można dać odpowiedź wielowątkową, sięgającą wszerz i w głąb. Ale można też dać krótką, poruszającą wyobraźnię i emocje. Tej pierwszej udzielają historycy opisujący losy narodów, ludzi i myśli. Tę drugą dają sobie i społeczeństwu przywódcy, którzy wpisują się w historię (c) ANDRZEJ DUDZIŃSKI

Wizje Polski, które mieli Piłsudski, Jan Paweł II, Wałęsa, streszczały się w paru prostych zdaniach. Nie miało znaczenia, że Wałęsa przedstawiał swoją wizję niegramatycznie. Zachowywał styl polskiej polityki. Wyznaczał jej kolejny idiom: otwierał przestrzeń nadziei na jutro oraz wytyczał na co dzień postawę elastycznej niezłomności. Za tymi wielkimi wizjami ludzie gotowi byli iść i doszli do realizacji swoich marzeń. Zamykały się one w paru słowach kluczach: Wolność i niepodległość. Godność i solidarność. Pluralizm i demokracja. Przez gospodarkę rynkową do kapitalistycznego dobrobytu. Polska w Europie, gdyż nie ma Europy bez Polski.

Gdy ludzie głoszący wizję są na miarę wyzwań, ci sami niesforni Polacy podążają za nią i dorastają do wielkości zadań. Co mogłoby być dzisiaj tą wizją ukierunkowaną na przyszłość Polski w Europie i świecie? Nowoczesne państwo-minimum, silne swoim pragmatyzmem. Ze sprawną armią, policją, służbami specjalnymi. Pozostawiające obywatelom maksimum wolności pod rygorami minimalistycznie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3955

Spis treści
Zamów abonament