Prezydent Mosze Kacaw jest winny, ale nie pójdzie do więzienia
Prezydent Mosze Kacaw jest winny, ale nie pójdzie do więzienia
Oskarżony o wielokrotny gwałt prezydent Izraela Mosze Kacaw nie skończy w więzieniu. W sukurs przyszli mu prawnicy, którzy, by ratować resztki jego reputacji, zaproponowali mu ugodę: jeśli Kacaw przyzna się do części zarzutów, jeśli zapłaci 11 tysięcy dolarów zadośćuczynienia i złoży rezygnację, to w zamian nikt nie będzie próbował mu udowodnić, że dopuścił się gwałtu. Prezydent zgodził się na ten układ.
– Gdyby został uznany za winnego, groziłoby mu siedem lat pozbawienia wolności –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta