Już nie patrzę na to, czy gram na korcie centralnym, czy obok, czy jest dużo ludzi, czy mało. Mnie to nie porusza, realizuję swój plan. Swietłana Kuzniecowa to kolejna z najlepszych tenisistek świata, z którą zagram. Wiem jedno – to ja będę musiała atakować
29 czerwca 2007 | Sport