Bardzo dobrze, że buduje się kolejne pole i że inwestorzy chcą popularyzować ten sport. W Melbourne gdzie mieszkałem już 10 lat, żyje 2 mln ludzi, a pól golfowych jest 200, dostępnych dla przeciętnego mieszkańca. To świadczy jak popularny jest golf na świecie. W Polsce z golfem jest jak z tenisem za komuny, uważanym za sport elitarny, więc niesłuszny. Stąd brak zainteresowania samorządów promocją golfa. Gdy jedno z pól zaproponowało szkołom bezpłatną naukę gry, zgłosiła się jedna. Dlatego cieszę się, że w Pasłęku gmina wspomaga inwestorów. ?
20 lipca 2007 | Ekonomia i rynek
Wydanie: 4264
Spis treści