Mecenas wodzi na manowce
Czytając wstęp do artykułu Aleksandra Pocieja poświęcony funkcjonowaniu sądów 24-godzinnych, miałem nadzieję, że pan mecenas okaże się większym specjalistą chociaż w zakresie wynagrodzeń adwokatów, bo temu przede wszystkim poświęcony był jego tekst. Nadzieja okazała się niestety złudna, zarówno jeśli chodzi o ocenę sądów 24-godzinnych, jak i opis proponowanych zasad regulacji wynagrodzeń adwokatów mecenas Pociej wodzi czytelników na manowce.
10 proc. w 24 godzinySądy 24-godzinne rozpatrują sprawy proste dowodowo o przestępstwa zagrożone niewysoką karą. Trudno się dziwić, że wśród nich wiele jest dotyczących nietrzeźwych kierowców, niemniej sądy dość często rozpoznają także sprawy o złamanie zakazu sądowego, o znieważenie funkcjonariusza, o kradzieże czy niszczenie mienia. Nie jest także prawdą, że "cała machina kręci się dla kilkunastu osób dziennie".
Przeciwnie, od wprowadzenia sądów 24-godzinnych do końca czerwca osądzone przed tymi sądami zostały 19 424 osoby, co pozwala szacować, że w skali roku w tym trybie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta