![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Chytre nie znaczy niemoralne
Chytre nie znaczy niemoralne
: Mamy triumf moralności w polityce? Ugrupowanie, które nie miało etycznej legitymacji, zostało spacyfikowane wraz ze swoim liderem?
Ryszard Legutko: Nie wiem, czy to jest triumf. Ale można się było spodziewać czegoś takiego, co przydarzyło się Andrzejowi Lepperowi. Było wiadomo, że jego przeszłość w którymś momencie się odezwie.
Albo też, jak mówią krytycy, wykorzystano fakt, że w otoczeniu wicepremiera było podejrzenie korupcji, jako pretekst.
Jedno drugiego nie wyklucza. Oczywiście zamachanie własnym sztandarem walki z korupcją, który wywołuje zadowolenie oraz entuzjazm sporej części społeczeństwa, jest politycznie użyteczne.
Nawet gdy jest pretekstem do jakiejś politycznej operacji? Czy istnieją narzędzia, za pomocą których możemy odróżnić, czy mamy do czynienia z realizacją głoszonych ideałów czy raczej z czymś znacznie bardziej cynicznym – zwykłą zagrywką polityczną?
Nie mamy takich narzędzi, nigdy ich nie było i nigdy nie powstaną. Na tym polega polityka, że działa się skutecznie i stosuje się rozmaite chwyty. Opozycja zawsze będzie podkreślać wyrachowanie rządzących i swoją moralną bezinteresowność, rządzący zaś swoją moralną bezinteresowność i wyrachowanie opozycji. Kto ma rację? Każda ze stron liczy, że wyborcy staną po jej stronie.
I nie ma w tym cynizmu?
Nie ma. Jest natomiast element gry politycznej, a mówiąc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
