YouTube się tłumaczy
YouTube się tłumaczy
Po czwartkowym tekście "Rz" na temat nazistowskich filmów propagandowych z lat 1933 – 1945 zamieszczonych na YouTube, szefostwo serwisu zleciło prawnikom sprawdzenie tych publikacji.
– Mamy ścisłą politykę, nie zdejmujemy filmów, które nie łamią prawa. W tym przypadku chodzi o filmy archiwalne, pokazywane także np. przez BBC – tłumaczy Małgorzata Rigoli z YouTube.
W czwartek oburzenie wyraziła Rada Etyki Mediów i zażądała od firmy zajęcia stanowiska. Jeszcze w piątek filmy były w Internecie.
Nazistowska propaganda jest w Polsce prawnie zabroniona, a niemieckie władze, które są właścicielem praw autorskich, pozwolenia na skopiowanie tych materiałów udzielają wyłącznie naukowcom.
maz, pap