Droga przez sznycel po wiedeńsku do wędzonego tuńczyka
21 lipca 2007 | Styl życia | Tessa Capponi-Borawska
Tessa Capponi-Borawska Droga przez sznycel po wiedeńsku do wędzonego tuńczyka Jak co roku przyjeżdżam tutaj na sześć tygodni, żeby naładować baterie na następny rok. Chłonę słońce‚ piję domowe wino i jem warzywa prosto z ogrodu. To moja recepta na szczęście.
Dla mnie początek lata to kwestia miejsca, a nie daty. Zaczyna się w Poysdorfie‚ miejscowości przy austriacko-czeskiej granicy‚ gdzie spędzamy pierwszą noc po wyjeździe z Polski. Tam w ogrodzie małego hotelu jemy kolację i tradycyjnie...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta