Informacje GUS są pozytywnym zaskoczeniem. Pokazują, że gospodarka jest bardzo silna. W tym roku wzrost PKB powinien wynieść 6,4 proc. Ciekawe jest natomiast, że za szybki wzrost w drugim kwartale w znaczniej mierze odpowiadał przyrost zapasów. Są różne wytłumaczenia tego zjawiska. Moim zdaniem przedsiębiorstwa mogły zwiększyć produkcję, antycypując przyszły popyt, który nie był jednak tak wysoki, jak oczekiwały. Pokazuje to stabilizację koniunktury. Możliwe też, że za przyrost zapasów odpowiada branża budowlana. Rosnące ceny materiałów budowlanych mogły zachęcać firmy do czekania ze sprzedażą. ?
31 sierpnia 2007 | Ekonomia i rynek
Wydanie: 4299
Spis treści