Absolutny władca Bawarii odchodzi
Edmund Stoiber zwolni za cztery tygodnie fotel premiera Bawarii. Odchodzi nie z własnej woli, pokonany i rozgoryczony. Dla Polski i Czech to dobra wiadomość
"Obalili mnie partyjni przyjaciele. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. W końcu jestem tylko człowiekiem" – powiedział Stoiber tygodnikowi "Stern". Chciałby jeszcze rządzić dwa lub trzy lata, ale nikt go już nie chce. A ma dopiero 66 lat. Nieliczni już wierni pretorianie Stoibera wystąpili wprawdzie ostatnio z pomysłem, aby kandydował na stanowisko prezydenta RFN, ale w Berlinie wywołało to jedynie pusty śmiech. Była to sól na rany Stoibera.
Takiego końca potężnego władcy Bawarii nikt się nie spodziewał. Rządził Bawarią przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta