Przedłużanie terminu składania ofert
Moja firma startowała w przetargu. Po proteście innego przedsiębiorcy zamawiający zmodyfikował specyfikację istotnych warunków zamówienia. Zmiana była na tyle poważna, że oznaczała konieczność modyfikacji istotnej części oferty. Wystąpiliśmy więc o przedłużenie terminu składania ofert. Zamawiający wydłużył go, ale tylko o trzy dni, uznając, że tyle czasu w zupełności wystarczy na poprawienie ofert. Czy działał zgodnie z prawem?
To zależy od wartości zamówienia, jego rodzaju, a także od tego, kto ten przetarg organizował. W przypadku zamówień na dostawy i usługi progiem jest 137 tys. euro, jeśli zamawiający był z sektora rządowego, lub 211 tys. euro – jeżeli z samorządowego. Przy zamówieniu na roboty budowlane jest to 5,278 mln euro. Poniżej tych progów zamawiający może samodzielnie decydować o tym, ile czasu da wykonawcom na modyfikację oferty. Od tych wartości musi przedłużyć termin składania ofert o co najmniej siedem dni.Podstawa prawna: art. 38 ust. 6 prawa zamówień publicznych (DzU z 2006 r. nr 164, poz. 1163 ze zm.)